wtorek, 31 stycznia 2012

Odc.26

26.
Liam spał, lekko chrapiąc. Chyba za dużo czasu spędziłam w łazience. Nie chciałam go budzić. Ubrałam się. Przeszłam cicho, na paluszkach przez pokój i wyszłam.
Dom był skąpany w ciemnościach. Szybko jednak moje oczy przyzwyczaiły się do mroku. Zeszłam na dół.
W kuchni paliło się światło.
- Harry? Co ty tutaj robisz o tej porze? – zapytałam.
- To chyba ja się powinienem ciebie o to zapytać. Nie powinnaś być teraz z Liamem.?- zapytał i dla podkreślenia swoich słów teatralnie poruszał brwiami.
- Waham się. – powiedziałam. Harry od razu odgadł o czym mówię.
- Nie chcę być wścibski, ale dlaczego? – zapytał i podszedł do lodówki z której wyciągnął sok pomarańczowy.
- Nie wiem. Nie czuję się w jakimś sensie gotowa. – wyznałam. – Nalej mi też.
- Wiesz.. Nie myśl, że namawiam cię i trzymam stronę kumpla czy coś, ale wydaje mi się, że powinnaś zaufać Liamowi.
- Znowu mi to mówisz. – powiedziałam. Chwilę siedzieliśmy w ciszy oboje bawiąc się szklankami z sokiem. – I wiem, że masz rację. Szkopuł w tym, że ja ufam Liamowi. Naprawdę. Po prostu boję się konsekwencji, które mogą zniszczyć nasze życie.
- Matko, Nikol.. Będziesz się do końca życia bała takich konsekwencji.. ! – zaśmiał się. – Musisz odpowiedzieć sobie na jedno pytanie. Kochasz Liama.? – zapytał. Zamurowało mnie.
- No chyba, że tak. W takim razie, znając ciebie nie mamy o czym gadać. Zastanawia mnie tylko dlaczego z nim jesteś.? – popatrzył mi w oczy. Nie osądzał mnie. Za to go uwielbiałam. Właśnie. Uwielbiałam go. To co czułam do Liama? Czymże jest w takim razie miłość jak nie uwielbieniem.
- Ja uwielbiam Liama.- dopowiedziałam.
- Tak to się teraz mówi?. Nikol, nie zrozum tego jako jakiś przymus.. Uważam po prostu, że musisz się nad tym wszystkim zastanowić.. Albo okłamujesz mojego kumpla, albo nie umiesz sama przed sobą przyznać się co do niego czujesz. – powiedział szorstko.
- Nie okłamuję Liama i nie życzę sobie takich insynuacji. Liam.. Jest dla mnie ostoją, bezpieczeństwem, jego sposób bycia, śmiech, idee, cele to wszystko jest.. Myślę, że nie umiałabym żyć bez jego cudownego uśmiechu, zrozumienia..- mówiłam patrząc przed siebie, ale nie widząc. Naprawdę tak czułam. Wiedziałam już co oznacza rozłąka. Nigdy więcej nie chciałam czuć się jakbym straciła część siebie.
- I jak myślisz co to oznacza? – zapytał cicho Harry. Właściwie to nie było pytanie. Było to tylko delikatne naprowadzenie mnie na poprawny tok myślenia.
- Ja go kocham.- powiedziałam. Słowa te same wypłynęły z moich ust.
- Grunt to przyznać się przed samym sobą. – skomentował Harry. – Reszta już należy do ciebie. Każda decyzja jaką podejmiesz będzie słuszna. Ponieważ go kochasz. Wiem, że Liam też cię kocha. Szalenie. Więc i tak będziecie razem. Nic nie ryzykujesz. – powiedział wstając. – Zastanów się.  To co zrobisz na pewno będzie miało konsekwencje. Jakie? Nie jesteś w stanie tego przewidzieć. Ale wszystko ma swoje skutki. Może będziesz zadowolona.? Zastanów się. 
Odwrócił się i zamierzał odejść.
- Poczekaj!
 Wstałam i podeszłam do niego. Popatrzyłam w te jego śliczne zielone oczęta.
 – Dziękuje. Bardzo mi pomogłeś. Poznać samą siebie. Dziękuję. – cmoknęłam go lekko w policzek. Harry się tak nie cackał. Przytulił mnie mocno.
- Zawsze możesz na mnie liczyć. Zawsze. – wyszeptał. Odkleił się ode mnie i poszedł. Stałam jeszcze chwilę w blasku światła padającego z kuchni. Wiedziałam już co mam robić.

W pokoju świeciła się słabo lampka. Wydawało mi się, że jak wychodziłam to była zgaszona, ale to nie miało znaczenia. Liam spał jak aniołek. Delikatnie wsunęłam się pod kołdrę. Liam się przebudził i mnie objął.
- Gdzie byłaś?- zapytał zaspany nie otwierając oczu.
- Musiałam przemyśleć kilka spraw. – powiedziałam. Zaczełam go całować po szyi, torsie, obojczykach. Byłam gotowa. Liam podniósł moją głowę, delikatnie i pocałował, a raczej musnął moje usta swoimi.
- Dobrze, że już wróciłaś. – wyszeptał. Zasmuciłam się lekko. Jednak to tylko facet. Może o każdej porze dnia i nocy.
- Dlaczego?- zapytałam całując jego szyję. Znów podniósł moją głowę , pocałował mnie lekko, a potem mocno przytulił. I zaskoczył. Bardzo mnie zadziwił.
- Ponieważ już mam już wszystko czego potrzebuję do szczęścia.
I zasnął. Słyszałam jak jego oddech się wyrównał. Uśmiechnęłam się lekko.
- Kocham cię Liam. – wyszeptałam. – Bardzo cię kocham.
Nie wiedziałam czy mnie słyszał, ale musiałam to powiedzieć. Tak bardzo cieszyłam się, że jest obok mnie. Był taki zaskakujący. Jego zachowanie było tak nienaganne, jakby czytał mi w myślach. Miałam najlepszego chłopaka na ziemi. Wiedziałam, że wszystko ma wady, ale u niego nie chciałam ich widzieć. A jak już je dostrzegłam to pokochałam. Kochałam go całego. Takim jakim był.
- Cieszę się, że to powiedziałaś. – usłyszałam. A jednak słyszał.
- Myślałam, że śpisz. – powiedziałam.
- Przepraszam, jeżeli cię rozczarowałem. – słyszałam w jego głosie smutek.
- Ty nigdy mnie nie rozczarowałeś. – popatrzyłam mu w oczy. – Kocham cię, Liam.
- Kocham cię, Nikol. – odpowiedział. Pocałowałam go i przytuliłam go mocno.
W powietrzu już nie czuło się zapachu pożądania i namiętności. Atmosfera przesycona był aurą tajemniczości. I miłości. Bo miłość przychodzi w najbardziej nieoczekiwanych momentach. A taka miłość zdarza się tylko raz. Wiedziałam o tym i byłam tym bardziej szczęśliwa. Cieszyłam się, że mnie nie ominęła. Byłam dumna z siebie, mimo tego, że tak długo jej nie dostrzegałam, że w końcu ją odnalazłam. Nie ważne, że sama na mnie wpadła.


Z góry chciałam przeprosić za to, że  mogę na nadążać odwdzięczać się za komentarze.. Po prostu mam teraz szkołę i ledwo znajduję czas,żeby dodać nową notkę.. xd
Dziękuję za wasze komentarze.. xd

Do końca części pierwszej 4!
Pozdrawiam.!
H.

9 komentarzy:

  1. haha ja mam ferie;P Rozdział jak zawsze świetny i czekam z niecierpliwością na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. AAA! DO KONCA CZESCI PIERWSZEJ! <3 to ile bedzie czesci? :>
    btw swietny rozdzial, bez zadnego slodzenia - Hazza ! *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny rozdział, taki do przemyśleń szczerze się nadaje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział ;D Czekam na next'a jak zawsze z niecierpliwością :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszej części ?! to bedzie wiecej ?! yeeaaa !

    OdpowiedzUsuń
  6. Awwww taki słodki rozdział ^^
    ( http://ineedthat-onething.blogspot.com/ )

    OdpowiedzUsuń
  7. ~Awwwwwwwww!~
    ~Jakie to słodkie!~
    ~Czekam na kolejny!~

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo jednak się zdecydowała ; ) cudnie ; )Zapraszam na nowy odcinek dance-with-me-tonight.blogspot.com Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń