poniedziałek, 27 lutego 2012

Odc. 12

Enjoy!

12.

Tyle ludzi na ulicach rzadko się zdarza. Ale były święta. Magiczny czas. Szłam przepychając się przez tłum ludzi z pakunkami poowijanymi w kolorowy papier. Śnieg skrzypiał mi pod butami. W Londynie nie często jest mróz, ale ta zima była wyjątkowo mroźna. Opatuliłam się szczelnie szalikiem, ale i tak marzłam. Kierowałam się w znane mi już miejsce. To tam przez najbliższy tydzień miała przebywać moja najlepsza przyjaciółka. W domu One Direction.
Nie uważałam tego za dobry pomysł, ale u siebie nie miałam miejsca. Bałam się o nią. Miała być pod ciągłą obserwacją Liama. Oczywiście rozmawiałam z Louisem, który obiecał go od niej izolować, ale wątpiłam, że będzie go powstrzymywał dwadzieścia cztery godziny na dobę.
Weszłam zatrzaskując drzwi. Cały czas byłam zła na Harrego, ale powoli mi przechodziło. Ostatnio naprawdę źle czułam się w tym domu.
- Cześć. – rzuciłam do stojącego w progu Nialla. Chłopak jak zwykle wymruczał powitanie i uciekł z moich oczu. Jak można gniewać się aż tyle czasu? On mnie chyba naprawdę lubił, a ja go tak bezczelnie zraniłam. Ciągle było mi głupio z tego powodu.
Zapuściłam się głębiej. W salonie byli już wszyscy, oczekując tego co nie uniknione. Chyba tylko ja czułam się źle z tego powodu. Może dlatego, że tylko ja wiedziałam co ma się stać, znałam prawdziwy cel wizyty mojej przyjaciółki, choć ona sama nie miała o nim pojęcia.
Usłyszałam trzask drzwi wejściowych i po chwili mogłam obserwować wchodzącą do pokoju Nikol pod rękę z prowadzącym ją Harrym.
- Nic się tu nie zmieniło. – mówiła Nikol rozglądając się po domu. W pewnym momencie jej wzrok skupił się na osobach znajdujących się w salonie. Uśmiechnęła się niepewnie. Wiedziałam, że trzeba interweniować. Podeszłam do niej i mocno ją uściskałam. Na trzeciego dołączył do nas Louis.
- Witaj w domu.- wyszeptał. Nikol zaczęła się śmiać. Po chwili wszyscy się z nią przytulali. Oprócz Danielle i Liama trzymających się za ręce i siedzących na kanapie oraz stojącej w kącie speszonej Kate.
Ta wizyta był to początek czegoś nowego, choć ja miałam wrażenie jakby to był koniec ery manipulacji i start nowego chaosu.

Ręka, noga, sufit, zielone oczy. Mój wzrok błądził. Nawet na chwilę nie mogłam go opanować. Tyle wrażeń. Wielki powrót, w słabym stylu. Jednak wszystko takie stare, a zarazem takie nowe. Nie wiedziałam na co patrzeć. Przewijało mi się przed oczami tysiące znajomych twarzy. Byłam w euforii. Za rękę cały czas trzymała mnie Nela, dodając otuchy. Byłam strasznie pobudzona i podświadomie czegoś szukałam. Jednak nie mogłam tego znaleźć, było poza zasięgiem mojego wzroku, ale czułam to.
Zamarłam. Jest. Dwie splecione dłonie. Mężczyzny i kobiety. Czułam jak serce wyrywa mi się z piersi, ale wiedziałam, że nie ma do kogo. Tego kogoś już nie było. Owszem na kanapie siedział człowiek w jego skórze, ale ja go nie znałam. Tylko czemu aż tak go przypominał? Czemu moje serce chciało w nim widzieć tą samą osobę, którą poznałam przed laty? Czemu miałam z tego powodu takie wyrzuty sumienia.?
Nie miałam pojęcia jak się zachować. Powoli dochodziło do mnie, że pomysł przyjazdu tutaj był całkowicie nie trafiony. Czułam się niezręcznie. Gdy wyswobodziłam się z objęć przyjaciół podeszłam to tej nieszczęsnej kanapy. Byłam zmieszana, ale ze strachem trzeba walczyć, a ja nie lubiłam się poddawać. Wyciągnęłam rękę do Danielle i uścisnęłam jej dłoń witając się.
- Cześć Nikol. – powiedział Liam i podał mi rękę. Czułam się jakby ktoś mnie uderzył. Ja rozumiałam, że teraz miał inną dziewczynę, a ja miałam zaręczyć się w sylwestra, ale po tym co nas łączyło mógł zdobyć się na trochę inny gest.
Uścisnęłam jego dłoń. Przeszedł mnie niesamowity prąd. Wspomnienia zaczynały powracać, choć usilnie starałam się ich wyzbyć z mojego umysłu. Trwaliśmy tak chwilę patrząc sobie w oczy. Każde z nas miało swoją chwilę nostalgii. Taka chwilowa retrospekcja. Jednak szybko się pozbierałam i pewnym krokiem podeszłam do dziewczyny stojącej w kącie. Za mną pognał Harry.
- Nikol, poznaj proszę moją dziewczynę, Kate. – widziałam w jego oczach uśmiech jak ją przedstawiał. Jednocześnie w jego głosie słychać było trochę niepewności. Zastanowiło mnie to, ale nic się nie odezwałam. Uśmiechnęłam się tylko, a potem przejechałam wzrokiem po salonie.
Widziałam szczęśliwą Nela, która dość dziwnie się zachowywała i skubała nerwowo wargę, skrytego za framugą Nialla, który wyraźnie okazywał Korneli wrogość, uśmiechniętego Louisa, obejmujących się Zayna i jego dziewczynę, tą śliczną, drobną Sarę o tak przyjemnym usposobieniu, Harrego ukazującego swój hollywoodzki uśmiech głaskającego po ręce Kate. Odetchnęłam. Wszystko było jak kiedyś. Tylko Liam trzymający Danielle za rękę nie pasował do tego obrazka. Jednak mimo tego wróciłam na stare śmiecie. Nie miałam pojęcia co to oznacza, ale bardzo chciałam stawić temu czoła. W końcu to tylko kilka dni, a potem wracam do Niemiec. Do mojego Andreasa.

Po kilku godzinach byłam zadomowiona jak dawniej. Jednak czułam się nie spuszczana z oka. Szczególnie przez Nele i Louisa. Byli moimi przyjaciółmi, ale zaczynali mnie denerwować. Wiedziałam o co im chodzi, bali się mojego spotkania z Liamem, ale nie mogłam im wybaczyć, ze tak o mnie myśleli. Teraz byłam z Andreasem i poza wspólnymi wspomnieniami nic mnie z Liamem nie łączyło, a oni nie mogli tego zrozumieć. W końcu musiałam zacząć przed nimi uciekać i chować się jak przestępca. Owszem, chciałam spędzić z nimi dużo czasu, ale potrzebowałam chwili wytchnienia, której oni usilnie mi odmawiali.
Nareszcie wymknęłam się spod obserwacji i znalazłam schronienie w kuchni. Przynajmniej tak mi się wydawało. Jednak kuchnia nie była pusta.. Zapowiadała się ciężka rozmowa? Nie miałam pojęcia co z tego wyniknie, ale musiałam się bronić. I to już pierwszego dnia. Czemu w życiu wszystko jest takie trudne, a ludzie tak pochopni i podejrzliwi?

***

Aww... Czyżby coś wróciło? A może chłodna izolacja? Brak uczuć.? 
Ratunek? Zamknięcie? Gdzie tu Danielle? Konflikt? A może mocna ręka rozwiązująca problemy i sprzeczki?

Wiem dzisiaj trochę krótki, ale jest..;) Niedługo pojawi się dłuższy.. Powoli zaczynam wszytko rozwiązywać, by znów móc skomplikować.. Życie nie jest proste, szczególnie życie pośród " gwiazd"..;)

Rock Mafia - "The Big Bang" - polecam cudna piosenka, a teledysk to po prostu poezja..!

Dziękuję za wszystkie komentarze.. Przepraszam , że wcześniej nie udostępniłam takiej funkcji, ale ja jakaś zacofana jestem..;)

Pozdrawiam.!
H.

PS. Zapraszam do komentowania. WSZYSTKICH!

8 komentarzy:

  1. Aww.. Nikol ^^ No mam nadzieje ze porozmawia z Liamem, no i moze powrót? Ale nie za szybko.. Przecież Andreas jest podobny do Liama to chyba oczywste ze Nikol dalej cos czuje do gwiazdora, nawet jesli nie chce sie do tego przyznac..
    A za Nele i Lou dalej trzymam kciuki, chyba do konca bede im zyczyla zeby byli razem. Pzsuja do siebie..
    Musze przyznac, troche krotki ten odc. Ale mam nadzieje ze nastepny bedzie choc troche dluzszy..
    Ahh.. no i znow sie rozpisalam.. Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś zdecydowanie za szybko się skończyło ;>
    Hah oczywiście świetny no i bardzo pobudza ciekawość :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że to będzie rozmowa pomiędzy Nikol i Liamem. Jeśli chodzi to tą piosenkę zgadzam się jest cudna, a w teledysku mój ulubiony Kevin Zegers. A i zapraszam do mnie: http://i-wanna-be-with-you-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt, odcinek trochę krótki. Ale i tak cudowny! Mam nadzieję, że Liam zerwie z Danielle i Nikol nie pozostanie mu obojętna. Albo i nie... Tak czy siak, coś się musi między nimi wydarzyć :)
    Oczywiście jak zwykle, wiesz jak wybudzić we mnie ciekawość! Już się nie mogę doczekać następnego! <33
    Pozdrawiam jeszcze raz xd
    I zapraszam do mnie! Wreszcie pierwszy rozdział! http://wannasaveyourheart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Taaaak! Mogę zatopić się w świecie Nikol,Neli i całej reszty choć na chwilke,ale tego potrzebowałam ;) Bardzo;P.Dzisiaj troszeczkę dołowałyśmy naszą przyjaciółkę,ponieważ wczoraj nie przeczytała rozdziału a my trzymałyśmy ją w niepewności.Byla w stanie pójść na przerwie do biblioteki tylko po to by go przeczytać:)Haahah ale niestety była zamknieta.Rozdział jak zwykle cudowny.Umiesz wzbudzić ciekawośc.Oj umiesz!;]Troszkę szybko się skończyło ale za to mam wrażenie,że dodałaś wcześniej miało być za kilka dni a jest już dziś.;)Wielkie DZIĘKUJE!Jutro znów będą rozkminy w szkole ;)Ja również trzymam kciuki za Nele i Louisa;)Noo jestem ciekawa jaka to będzie rozmowa...chyba dzisiaj nie zasnę...xd Nie mogę się doczekac następnego...^^
    Pozdrawiam! ;) ;*
    Natalia Xxx.
    P.S. znów się rozpisałam (haha)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam na Nikol powrót do Londynu. Mam nadzieję że zagości w domu chłopaków na dużej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się nie dziwię Neli i Louisowi ,że pilnują Nikolę. Ja tak samo był zrobiła. Można było się spodziewać ,że przyjdą wspomnienia to normalne. Jestem ciekawa co będzie dalej. Czekam na następny odcinek. Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://dance-with-me-tonight.blogspot.com/ Nowy odcinek!

      Usuń